Oświęcimskie 24
•
•
Oswiecimskie24.pl
★
★
★
★
★
(10)
OŚWIĘCIM. „Elki” nie są mile widziane na parkingach miejskich
Od kilku lat „elki” są zmorą kierowców na oświęcimskich drogach. Jak się okazuje nie tylko na drogach, ale i...

Od kilku lat „elki” są zmorą kierowców na oświęcimskich drogach. Jak się okazuje nie tylko na drogach, ale i na parkingach miejskich, bowiem tam przyszli kierowcy uczą się parkować. Temat poruszyli mieszkańcy bloku przy ulicy Więźniów Oświęcimia. -Mieszkam na ulicy Więźniów Oświęcimia przy nowo powstałym „Parku Zasole”. Park ten pięknie wpisuje się w okolice i stanowi dużą atrakcje dla mieszkańców, a szczególnie dla dzieci licznie bawiących się w ciepłe dni. Mamy tutaj plac zabaw, napowietrzną siłownie czy ścieżkę rowerową która jest tak samo wykorzystywana przez młodzież jeżdżącą na rolkach. Wydawało by się idylla. Niestety jednak nie wszystko zostało przez włodarzy miasta przewidziane. Obok „Parku Zasole” naprzeciwko bloku przy ulicy Więźniów Oświęcimia jest parking. Parking ten został naznaczony przez „szkoły nauki jazdy” jako plac manewrowy – opisuje Pan Paweł, mieszkaniec Oświęcimia. Problem z parkingiem został również zgłoszony przez mieszkańców zastępcy prezydenta Oświęcimia Krzysztofowi Kani. Miasto w tej sprawie zwróciło się do Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krakowie. -Miasto wystąpiło do Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krakowie z prośbą o poinformowanie ośrodków nauki jazy, by te przestały uczyć manewrów na parkingach miejskich i ograniczyli ją do placów manewrowych – informuje Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Oświęcimiu. Od kilku lat parkowanie na egzaminie odbywa się w ruchu miejskim, a nie jak wcześniej na placu manewrowym. - Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że zgodnie z przepisami szkolenia parkowania powinny być przeprowadzane w ruchu drogowym. W trakcie egzaminów ten manewr jest również wykonywany w ruchu drogowym – informuje Katarzyna Kwiecień. Pan Paweł, mieszkaniec bloku przy ulicy Więźniów Oświęcimia zwraca uwagę na ilość „elek”, które zjeżdżają się do Oświęcimia łącznie z ośmiu powiatów. Zwraca także uwagę na bezpieczeństwo. -Nie raz na parkingu tym można naliczyć jednocześnie sześć tzw. „L” które manewrują pomiędzy dziećmi wybiegającymi z „Parku Zasole” a samochodami mieszkańców. Nie muszę nadmieniać, że kierowcami są ludzie niedoświadczeni. Sam byłem świadkiem jak młody człowiek na rolkach „odbił się” od samochodu jednej z szkół nauki jazdy. Tragedia wisi na włosku i jest tylko kwestią czasu – pisze Pan Paweł. Władze miasta w piśmie do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krakowie również poruszyły temat bezpieczeństwa na oświęcimskich parkingach. - Dyrektor WORD w Krakowie zapewnił jednak, ze przekazał stosowne zalecenia do służb nadzorujących egzaminy, by egzaminatorzy zwracali uwagę na sygnalizowane przez mieszkańca problemy, związane m.in. z bezpieczeństwem dzieci, parkowaniem na miejscach dla osób niepełnosprawnych czy zarysowaniem innych samochodów – podkreśla Katarzyna Kwiecień z Urzędu Miasta Oświęcim. Mieszkańcy wielorodzinnego budynku przy Więźniów Oświęcimia zaznaczają również, że ich samochody są zdewastowane. Oczekują od urzędników, by postawili znak drogowy „zakaz wjazdu „elek””. -Nie jesteśmy jednak bierni i powstała lista obywatelska z petycją o umieszczenie znaku zakazu wjazdu dla samochodów nauki jazdy. Nadmieniam że znaki takie są umieszczone w innych miastach w miejscach o szczególnym zagrożeniu dla mieszkańców – podkreśla oświęcimianin. W mailu od Pana Pawła czytamy, iż na tą chwilę otrzymali pismo, z którego wynika, że parkowanie „elek” to już nie jest problem miasta. Prawnie parkingi miejskie są publiczne i korzystać może z nich każdy.
Źródło:
Oświęcimskie 24
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...