🌊 Soła: 0 cm NORM ➡️ stab.

Najnowsze aktualności z Oświęcimia i powiatu oświęcimskiego

niedziela, 14 grudnia 2025 |
Fakty Oświęcim Jola Wodniak

Stracił 150 tysięcy na fałszywych inwestycjach

Mężczyzna zgłosił się do Komisariatu Policji w Chełmku, gdy zorientował się, że nie odzyska zainwestowanych...

Stracił 150 tysięcy na fałszywych inwestycjach
Stracił 150 tysięcy na fałszywych inwestycjach
Mężczyzna zgłosił się do Komisariatu Policji w Chełmku, gdy zorientował się, że nie odzyska zainwestowanych pieniędzy. Kilka tygodni wcześniej przeglądał internet i trafił na reklamę firmy, która rzekomo inwestuje środki klientów na rynkach międzynarodowych. Kliknął w link, wpisał numer telefonu i poczekał na kontakt. Po kilkunastu minutach zadzwonił do niego mężczyzna podający się za doradcę inwestycyjnego. Przedstawił ofertę inwestowania w akcje na giełdzie międzynarodowej i obiecał szybkie pomnożenie oszczędności. Mówił pewnym tonem, używał specjalistycznego słownictwa i krok po kroku budował zaufanie 62-latka. „Anonimowy rozmówca przez telefon nigdy nie powinien decydować o naszych oszczędnościach, nawet jeśli brzmi bardzo profesjonalnie” - poinformowała aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Na polecenie „doradcy” mieszkaniec Chełmka zainstalował na swoim telefonie aplikację do obsługi rzekomych inwestycji. Następnie przelał na podane konto 7 tysięcy złotych. Na ekranie widział wykresy i komunikaty o zyskach, co utwierdzało go w przekonaniu, że wszystko działa prawidłowo. Po kilku tygodniach aplikacja zaczęła pokazywać straty. Wtedy ponownie odezwał się oszust, tłumacząc, że to normalne w inwestowaniu na giełdzie. Powołał się przy tym na zapisy umowy i przekonywał, że 62-latek musi regularnie dopłacać kolejne kwoty, aby „wyrównać straty”. Straszył go także karą finansową w wysokości 200 tysięcy dolarów, jeśli przestanie wpłacać pieniądze. Pod presją i w obawie przed rzekomą karą mężczyzna wykonywał kolejne przelewy. W ten sposób stracił łącznie 150 tysięcy złotych. Kiedy zorientował się, że nie może wypłacić żadnych środków, a kontakt z „doradcą” staje się coraz trudniejszy, zgłosił sprawę policji. „Jeżeli ktoś obiecuje szybki, wysoki zysk bez ryzyka i nalega na instalowanie dodatkowych aplikacji czy podawanie danych bankowych, mamy do czynienia z klasycznym schematem oszustwa inwestycyjnego” - dodała rzeczniczka KPP.   Policjanci apelują o zdrowy rozsądek i ostrożność. Przypominają, aby: - nie zawierać transakcji inwestycyjnych przez telefon z nieznanymi osobami, zwłaszcza po kliknięciu w reklamę z internetu - nie udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, także poprzez programy zdalnego pulpitu - nie podawać danych kart płatniczych i nie wysyłać skanów dowodu osobistego - nie instalować dodatkowego oprogramowania na urządzeniach, z których logujemy się do banku - przed inwestycją sprawdzić, czy firma nie znajduje się na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego.
Źródło: Fakty Oświęcim

Oceń artykuł

/5 ( ocen)

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Pozostało: znaków

Pozostało: znaków

Przesuń suwak w prawo, aby odblokować

Przesuń w prawo → ✓ Odblokowane
Weryfikacja zakończona pomyślnie!

Brak komentarzy. Bądź pierwszy!

Ładowanie komentarzy...