Fakty Oświęcim
•
•
Andrzej Rzycki
Beniaminek (znowu) wypunktował oświęcimian
Oświęcimianie zagrali po prostu słabo i zostali boleśnie wypunktowani przez Polonię. Mogło i powinno zacząć...
Oświęcimianie zagrali po prostu słabo i zostali boleśnie wypunktowani przez Polonię. Mogło i powinno zacząć się dobrze dla Unii. Już w 70 minucie gospodarze, a konkretnie Erik Ahopelto wykonywał karnego, ale lepszy okazał się grający między słupkami bytomskiej bramki Bohdan Djaczenko. Goście objęli prowadzenie podczas gry w liczebnej przewadze (na ławce Roman Diukow). Idealnie w okienko przymierzył Miro Lehtimaki. Szybko za sprawą Samuela Petrasa odpowiedzieli miejscowi. Słowak tylko dołożył kija po dograniu Daniela Olssona Trkulji. Druga tercja została przez biało-niebieskich przespana. Nie pomógł nawet czas o który poprosił trener Robert Kalaber. Szkoleniowiec zareagował po drugiej straconej w osłabieniu bramce na 1:2. Na nic jednak to się zdało. W 32 minucie z backhandu przymierzył Paweł Wybiral i zespół prowadzony przez Andrieja Gusova prowadził już różnicą dwóch goli. Po tym trafieniu w bramce Unii nastąpiła zmiana. Linusa Lundina zastąpił Igor Tyczyński. Czwarty gol dla Polonii znowu padł w okresie ich liczebnej przewagi. Leevi Karjalainen pokonał Igora Tyczyńskiego, kiedy na ławce kar odpoczywał wychowanek... Polonii - Łukasz Krzemień. To był gwóźdź do oświęcimskiej trumny. Wynik zdołał tylko skorygować jeszcze Radosław Galant, kiedy gospodarze w końcówce grali już bez bramkarza. Tymczasem już w niedzielę czeka nas prawdziwy hit, który nie wymaga specjalnej reklamy. Przed nami trzecia w tym sezonie odsłona „świętej wojny”. W Tychach trójkolorowi będą podejmowali oświęcimian. Początek zaplanowano na godz. 17. GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 4:1 (1:0, 1:1, 2:0) KH Energa Toruń - STS Sanok 6:1 (1:0, 2:1, 3:0) Comarch Cracovia - ECB Zagłębie Sosnowiec 4:3 po rzutach karnych (2:1, 0:1, 1:1, 0:0 dogrywka, 3:0 karne) Pauzował: GKS Katowice Bramki: 0:1 Lehtimaki (Karjalainen, Zając) 8.56, 1:1 Petras (Olsson Trkulja, Krzemień) 10.15, 1:2 Mroczkowski (Wybiral, Górny) 24.35, 1:3 Wybiral (Padakin, Kamienieu) 31.03, 1:4 Karjalainen (Lehtimaki, Zając) 43.33, 2:4 Galant (Heikkinen) 58.17. Sędziowali: Mateusz Krzywda, Marcin Majda (główni), Michał Kret, Oliwier Kasperek (liniowi). Kary: 18 i 10 minut. Widzów: 1.700.
Źródło:
Fakty Oświęcim
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...