Fakty Oświęcim
•
•
Andrzej Rzycki
Kosztowna porażka. Unia traci pozycję lidera
W letnim sparingu oświęcimianie wygrali u siebie ze Stalowymi Piernikami 3:1. Drużyna z grodu Kopernika w hali przy...

więcimianie przegrali dziś we własnej hali ze Stalowymi Piernikami z Torunia 4:5, a już w niedzielę zmierzą się z Pasami w Krakowie. Fot. Aleksandra Hołowiejczuk Pierwsza tercja przyniosła torunianom dwubramkowe prowadzenie. Potężnym uderzeniem wynik otworzył Zdenek Sedlak, a na 0:2 po wymanewrowaniu defensywy i bramkarza podwyższył Szymon Maćkowski. Od początku drugiej tercji Unia ruszyła do odrabiania strat i już w 14 sekundzie tej odsłony złapała kontakt za sprawą Miki Partanena. Do remisu doprowadził Martin Kasperlik dla którego był to pierwszy gol w tym sezonie. Później Ołeksandr Peresunko podczas gry w przewadze „przestrzelił” Mateusza Studzińskiego i było już 3:2 dla gospodarzy. Przy golach Kasperlika i Peresunki asystował Recce Scarlett. (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); Później sytuacja na tafli znowu diametralnie uległa zmianie. Jeszcze przed drugą przerwą Dienis Fjodorovs przymierzył przy przeciwległym słupku i znowu cała zabawa rozpoczynała się od początku. Fatalny dla oświęcimian był początek ostatnich 20 minut. Najpierw Robert Arrak, a później Mikołaj Syty znaleźli sposób na Linusa Lundina, który zniechęcony zjechał do boksu. Zastąpił go Igor Tyczyński. Nadzieję w biało-niebieskie serca wlał Daniel Olsson Trkulja, który sprytnie zmienił tor lotu krążka po strzale Aleksi Makeli. Gospodarze szukali wyrównującego gola. Na 129 sekund przed końcem karę mniejszą „złapał” Adrian Jaworski. Minutę później z lodu zjechał Igor Tyczyński i Unia grała z przewagą dwóch zawodników w polu. Wynik do końcowej syreny już się jednak nie zmienił. Niespodzianka stała się zatem faktem. W efekcie oświęcimianie po słabym meczu stracili żółtą koszulkę lidera na rzecz JKH GKS Jastrzębie, który dziś wygrał po rzutach karnych w Krakowie. Punktowe straty podopieczni Roberta Kalabera będą chcieli sobie odbić już w niedzielę pod Wawelem. W innych meczach VIII kolejki PHL: GKS Tychy – STS Sanok 8:2 (3:0, 2:0, 3:2) GKS Katowice – ECB Zagłębie Sosnowiec 5:2 (2:0, 0:2, 3:0) Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie 3:4 po rzutach karnych (0:1, 2:2, 1:0, 0:0 dogrywka, 0:2 karne) Pauzowała: BS Polonia Bytom Bramki: 0:1 Sedlak (Worona) 12.25, 0:2 Maćkowski (Kalinowski, Jaworski) 13.35, 1:2 Partanen (Heikkinen) 20.14, 2:2 Kasperlik (Scarlett) 31.44, 3:2 Peresunko (Scarlett) 33.59, 3:3 Fjodorovs 35.50, 3:4 Arrak 41.14, 3:5 Syty (Baszyrow) 43.15, 4:5 Olsson Trkulja (Makela) 47.42. Sędziowali: Maciej Gąsienica-Makowski, Paweł Kosidło (główni), Maciej Byczkowski, Grzegorz Cytawa (liniowi). Kary: 8 i 8 minut. Widzów: 2.000. Unia: Lundin (od 44 Tyczyński) – Morrow, Soderberg, Peresunko, Olsson Trkulja, Moutrey – Florczak, Makela, Ahopelto, Heikkinen, Partanen – Mościcki, Scarlett, Kasperlik, Rac, Petras – Prokopiak, Matthews, Prusak, Galant, Krzemień. Trener: Robert Kalaber.
Źródło:
Fakty Oświęcim
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...