Stop agresji drogowej to ogólnopolska akcja policyjna. Fot. Chat GPT dla Faktów Oświęcim 37-letni mieszkaniec Oświęcimia zjeżdżał rowerem z mostu Jagiellońskiego w kierunku ulicy Legionów. Wjechał na przejazd dla rowerów, przed którym gwałtownie zahamowało bmw. Dwaj młodzi ludzie zmierzali nim w stronę przeprawy na Sole. Doszło do utarczki słownej pomiędzy rowerzystą, a chłopcami z „beemy”, którzy zarzucali mu, że zajechał im drogę. Po krótkiej wymianie zdań wydawało się, że każdy z kierujących pojedzie w swoją stronę, a sprawa rozejdzie się po kościach. Okazał się jednak, że młodzi ludzie z bmw zawrócili i skierowali się na ulicę Legionów, którą pojechał rowerzysta. (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); Po chwili operator numeru alarmowego 112 odebrał telefon od 37-letniego rowerzysty z Oświęcimia, który powiadomił, że koło niego na drodze zatrzymało się bmw, z którego wysiedli dwaj młodzi mężczyźni i dotkliwie go pobili. „Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców agresji drogowej. Ustalili, że związek ze sprawą mają dwa bracia w wieku 21 i 24 lat, mieszkający w Oświęcimiu” – relacjonuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu. Kryminalni zatrzymali młodzieńców w miejscu zamieszkania i przewieźli do komendy. Bracia usłyszeli zarzut pobicia, za które kodeks karny przewiduje karę od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. „W toku dalszego postępowania policjanci wyjaśnią pozostałe okoliczności tego zdarzenia” – zapewnia policjantka.