Po to wybiera się nowych ludzi, żeby to „coś” w naszej najbliższej, oświęcimskiej codzienności trochę pozmieniać. Dlatego podejście musi być pozytywne. Bieżących spraw do załatwienia i różnych dziur do załatania, jak to zawsze bywa, na pewno nie brakuje. Są też cele długofalowe.

Oświęcim przede wszystkim powinien rozwijać się gospodarczo. Bogate miasto przyciąga mieszkańców i kusi nowych inwestorów. Bogate miasto to łatwy dostęp do dobrze płatnej pracy dla wszystkich mieszkańców. Zasobne miasto to sprawna i skuteczna służba zdrowia dla młodych i starszych. Bogate miasto to nowoczesne, przyjazne obiekty publiczne i szkoły. Bogate miasto to komfort codziennego życia. To także łatwość i przyjemność rozwijania własnych pasji, jak również radość płynąca z ciągłego pogłębiania wiedzy. Majętne miasto to nowoczesna i powszechnie dostępna komunikacja publiczna. To soczyście zielone, ale i uzbrojone po zęby tereny inwestycyjne, które tylko czekają na nowe hale i fabryki. Zasobne miasto to miejsce parkingowe dla mieszkańca i winda podjeżdżająca wygodnie na piętro. Dostatnie miasto to krąg ludzi garnących się do współpracy. To zaprzyjaźnieni sąsiedzi z okolicznych gmin, odwiedzający nas z całym workiem genialnych pomysłów. Bogate miasto to bezpieczeństwo i spokojny sen. Zamożne miasto to gorące dyskusje, jak trzeba do samego rana. Dostatnie miasto to wolność i odpowiedzialność za słowa. Bogate miasto to beztroski uśmiech na twarzy emeryta. To pewność siebie, gdy dostajemy paragon przy kasie. To mocna dłoń wyciągnięta z pomocą, gdy komuś przypadkiem powinie się noga. Bogate miasto to śmiech dzieci uganiających się za piłką. To życzliwe spojrzenie sympatycznego pana czy tej miłej pani z okienka, do którego akurat zdarzyło się nam zapukać… Że niby takiego Miasta jeszcze nie ma? Nie ma to będzie.

Tak nam w Oświęcimiu dopomóż Bóg.

Kurier Oświęcimski