16 maja odbyło się zebranie Rady Osiedla Zasole. Zebranie dotyczyło wkrótce otwierającego się centrum obsługi turystów przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau, problemów z tym związanych, problemów z parkowaniem na osiedlu Pileckiego, rozmawiano także o braku inwestycji na tym osiedlu.

Spotkanie prowadził przewodniczący Rady Osiedla Zasole Michał Chrzan oraz przewodniczący Zarządu Osiedla Zasole Jerzy Poniedziałek. Padło wiele cierpkich słów ze strony mieszkańców, odnośnie problemów z parkowaniem, pomijania przez prezydenta miasta Janusza Chwieruta w inwestycjach osiedla Pileckiego, braku należytej komunikacji z Urzędem Miasta i całkowitym lekceważeniu przez muzeum Rady Osiedla Zasole, czyli mieszkańców, bo przecież w ich imieniu działa rada.

Oberwało się też dowódcy jednostki wojskowej, chociaż mam wrażenie, że on jako jedyny podszedł do poruszanych tematów z ogromnym zrozumieniem, czego już nie można powiedzieć o jego zastępcy. Przysłuchiwałem się z uwagą tej burzliwej dyskusji i w całej rozciągłości popieram stanowisko mieszkańców. Zapytałem wiceprezydenta Andrzeja Bojarskiego dlaczego osiedle Pileckiego jest pomijane jeśli chodzi o inwestycje z Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego. W odpowiedzi usłyszałem, że takie inwestycje były prowadzone na tym osiedlu w pierwszej kolejności. Tego jednak nie potwierdzają mieszkańcy, więc napisałem interpelację w tej sprawie do prezydenta, a odpowiedzią podzielę się z Państwem w kolejnym numerze.

To nie jedyna wypowiedź wiceprezydenta, która mocno bulwersuje. Pan Bojarski powiedział, że właśnie napisali pismo do ministra kultury prof. Piotra Glińskiego w sprawie dodatkowego parkingu. Prezydent na kilka tygodni przed otwarciem nowego centrum obsługi turystów pisze „list” do premiera… To jakaś kpina. A gdzie był prezydent przez kilka lat? Nasuwa się pytanie czy pismo zostało napisane do ministerstwa, żeby przysłonić swoje lenistwo i brak reakcji? A może teraz pojawią się bilbordy miejskie z napisem „kłopoty z parkowaniem na Zasolu to wina Premiera”. Dlaczego piszę o braku reakcji? Otóż jak mnie poinformował przewodniczący Jerzy Poniedziałek, Rada Osiedla zapraszała na spotkania Dyrektora Muzeum, aby z odpowiednim wyprzedzeniem omówić wszystkie problemy, lecz niestety nikt dla nich nie znalazł czasu. Rada Osiedla składała propozycje miejsc pod budowę parkingów do Urzędu Miasta, to niestety również zostało zlekceważone. To jest właśnie brak reakcji, to jest lekceważenie mieszkańców.

Na koniec zapraszam do czytania „Kuriera Oświęcimskiego”, piszę w nim o problemach mieszkańców, nawet gdy to jest „niewygodne” dla prezydenta. W kolejnym numerze zapraszam na rozmowę z przewodniczącym Zarządu Osiedla Zasole, panem Jerzym Poniedziałkiem, to będzie bardzo ciekawa lektura.

Waldemar Łoziński