🌊 Soła: 263 cm NORM ➡️ stab.

Najnowsze aktualności z Oświęcimia i powiatu oświęcimskiego

wtorek, 19 sierpnia 2025 |
Oświęcim Online oswiecimonline.pl
(13)

PUBLICYSTYKA. Miasto Oświęcim prawie jak marzenie. Zależy dla kogo

Jaki jest najlepszy samochód? Służbowy. Jaka jest najlepsza inwestycja? Taka, którą nam sfinansuje ktoś inny. Z...

PUBLICYSTYKA. Miasto Oświęcim prawie jak marzenie. Zależy dla kogo
PUBLICYSTYKA. Miasto Oświęcim prawie jak marzenie. Zależy dla kogo

Jaki jest najlepszy samochód? Służbowy. Jaka jest najlepsza inwestycja? Taka, którą nam sfinansuje ktoś inny. Z tego punktu widzenia okazała oświęcimska obwodnica z nowym mostem na Sole, wpinana do otwierającej komunikacyjne możliwości drogi S1, jest kapitalnym dla miasta przedsięwzięciem. Budowa ruszyła. I jest to wreszcie przedsięwzięcie o półmiliardowej skali, która odpowiada potrzebom i ambicjom rozwojowym Oświęcimia.

Oświęcim to nie jest pipidówa. Oświęcim ma wszystko, żeby w tej części kraju być jak mały Kraków. A w każdym razie gospodarczo gonić Tychy. Do wszystkiego trzeba jednak ludzi i chęci.
Ojców sukcesu, związanego z S1, jest na pewno wielu. Doświadczenia ostatnich lat wskazują natomiast, na co Drodzy Państwo są twarde dowody, na szczególne zaangażowanie dwóch osób. Są to doskonale nam tu wszystkim znana b. premier Beata Szydło oraz jej energiczny kolega, pracowity minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Podzielam tu zdanie pana prezydenta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego, który uważa Andrzeja Adamczyka za najlepszego od dekad na tym właśnie ministerialnym stanowisku.

Tak się składa, że minister Adamczyk oraz pani Beata Szydło są związani z PiS. Dla niektórych w Oświęcimiu może to być prawda niepopularna. Rozumiem, ale tak to jest. Powiem więcej. Beata Szydło może być również określana matką chrzestną dwóch kolejnych znaczących dla Oświęcimia przedsięwzięć. Myślę o nowej, nowoczesnej siedzibie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Oświęcimiu oraz stworzonym niedawno Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej. To dzieła istotne. Jedne z najciekawszych w ostatnich latach na Ziemi Oświęcimskiej inwestycji.

Krótko mówiąc, nazwijmy to konserwatywny PiS, coś nowego, cennego do rozwoju miasta dołożył. Chciałoby się zawsze więcej. Jasna sprawa. Bardziej jednak trapi mnie dziś pytanie, co dla Oświęcimia zrobili w ostatniej dekadzie ci nasi nowocześni, wolnorynkowi i demokratyczni koledzy z PO. A wypadałoby, żeby zrobili najwięcej. Bo to przecież oni w Oświęcimiu rządzą.
Asfalt jest. Zgoda. Kwiatki na rondach są. Trawa rośnie sama. Pięknie. Dzieciom w szkołach na głowy nie pada. To bardzo ważne. Działa OCK i Galeria Książki. Szpital niesprywatyzowany. Zamek się nie zawalił. Miasto utrzymuje klub. Komenda Policji stoi. Mamy nawet most do Bobrka. No i pączkują blokami Stare Stawy. To się naprawdę chwali. Czego chcieć więcej? To zależy. Jeżeli Oświęcim ma być, powiedzmy 30-tysięcznym miasteczkiem, przede wszystkim dla naszych szanownych seniorów, jest już prawie jak marzenie.

Nie wiem tylko tego jednego. Czy nam w Oświęcimiu rzeczywiście o ten kierunek rozwoju chodzi? Miasto z oświęcimskim potencjałem nie ma powodów, by już z samego założenia celować pod względem organizacji w skansen czy park spokojnej starości. Tymczasem pełną parą, albo może siłą bezwładu, zmierzamy dokładnie w tę stronę.

Wielką codzienną siłą napędową Oświęcimia powinna być np. wzajemnie korzystna współpraca z okalającą nas gminą Oświęcim. Dzieje się coś? Robimy? Cisza i pustka dookoła. Oświęcim powinien kipieć salonowo i gospodarczo wspólnymi, popularyzującymi naukę i biznes przedsięwzięciami z olbrzymią firmą Synthos. Dzieje się coś? Bo wbita w klomb skromna tabliczka z napisem „Synthos Partner Miasta”, czy jakoś tak, to chyba jednak trochę ubogo…

W Oświęcimiu nie da się postawić dworca autobusowego. A gdzie indziej się da. W Oświęcimiu przesypia się energetyczną rewolucję opartą m.in. na odnawialnych źródłach energii. Gdzie indziej rosną farmy fotowoltaiczne. Oświęcimski samorząd nie wygenerował w ostatnich latach, bodaj żadnej, naprawdę innowacyjnej dla rozwoju lokalnej gospodarki inicjatywy. To zdumiewające, biorąc pod uwagę to rzekomo wolnorynkowe i stosunkowo młode centrum dowodzenia związane z tutejszym magistratem…

Prezydent miasta administruje. Prezydent mówi, że się nie da. Prezydent twierdzi, że wszystkiemu winny jest rząd. Prezydent nie potrafi traktować jak ludzi swoich własnych pracowników. Muszą błagać, bać się, łykać wstyd i łzy, muszą protestować, żeby po latach pracy i daremnego oczekiwania, wyprosić wreszcie u pana prezydenta bodaj mizerną podwyżkę. Sorry. Jest jednak innowacja. Prezydent przecież bardzo kreatywnie, sądząc po reakcjach, wylicza pracownikom ich średnią wynagrodzeń… Ludzie, co to się porobiło?

W Oświęcimiu, tak sobie myślę, wiele rzeczy stanęło na głowie. Koledzy z PO, nie tylko pan prezydent, mogliby dziś trochę odkurzyć właśnie te wartości i ideały, na które tak chętnie powołuje się w tym środowisku. Byliście nadzieją tego miasta. Czy na pewno o taki Oświęcim Wam chodziło? Może warto spojrzeć w lustro.

Paweł Plinta, oświęcimianin

 

 

 

 

 

Źródło: www.facebook.com/KurierOswiecimski

Źródło: Oświęcim Online

Oceń artykuł

/5 ( ocen)

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Pozostało: znaków

Pozostało: znaków

Przesuń suwak w prawo, aby odblokować

Przesuń w prawo → ✓ Odblokowane
Weryfikacja zakończona pomyślnie!

Brak komentarzy. Bądź pierwszy!

Ładowanie komentarzy...