W piątek kilka minut po godzinie 12.00 policjanci otrzymali zgłoszenie od jednego z oświęcimskich jubilerów, które dotyczyło ustalenia miejsca pobytu kobiety podejrzanej o kradzież złotego pierścionka z salon jubilerskiego. Na miejsce natychmiast udał się patrol policji. -Policjanci w rozmowie z poszkodowanym ustalili, że kradzież złotego pierścionka zauważyła pracownica salonu jubilerskiego, tuż po wyjściu klientki ze sklepu. Jubiler, którego w tym czasie nie było w salonie, mając podgląd do nagrania z chwili kradzieży szybko ustalił wygląd kobiety podejrzanej o kradzież – informuje Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Jubiler w drodze do salonu dostrzegł kobietę, która wyglądała idealnie jak wygląd złodziejki. Kobieta wychodziła z innego salonu jubilerskiego. Mężczyzna udał się za kobietą, która jak zauważył weszła do jednej z kamienic. Następnie wezwał policjantów. -Funkcjonariusze weszli do kamienicy i po chwili wyszli z 23-letnią mieszkanką Oświęcimia, pasującą do rysopisu kobiety, która dokonała kradzieży biżuterii. Kobieta początkowo zaprzeczała, aby miała związek z kradzieżą, jednakże kiedy zobaczyła niezbite dowody przestępstwa przyznała się informując, że skradziony pierścionek sprzedała za 600 zł u innego jubilera – relacjonuje Małgorzata Jurecka. Właściciel odzyskał swoją biżuterię, natomiast 23-letnia oświęcimianka podejrzana o jego kradzież trafiła do oświęcimskiej policji. Usłyszała zarzut kradzieży mienia, teraz grodzi jej pozbawienie wolności do lat 5.