Mają powody do radości futbolowi kibice w Rajsku i Brzezince. Ci pierwsi świętują pierwszy, historyczny awans do czwartej ligi. Z kolei kobieca drużyna Iskierek z Brzezinki po trzech latach przerwy wraca wreszcie na drugoligowe boiska. Tak się składa, że zarówno LKS Rajsko jak i KKPN Iskra Brzezinka podczas nadchodzącego weekendu zakończą sezon meczami na własnych obiektach. Szampany już się mrożą... W okręgówce o mistrzostwo i awans długo walczyły dwie ekipy. Mowa o rewelacyjnym beniaminku z Rajska oraz Tempie Białka. Wszystko ostatecznie wyjaśniło się w przedostatniej kolejce. Rajsko rozbiło na wyjeździe Brzezinę Osiek 6:0, a Tempo niespodziewanie straciło dwa punkty w Jaworznie. Wicelider zremisował z Victorią 1:1 i definitywnie pogrzebał swoje szanse. W Osieku po dwa gole dla Rajska zdobyli Bartłomiej Mika oraz Patryk Senkowski, a po jednym dorzucili Krzysztof Sieczko z rzutu karnego i Konrad Jędrusik. To drugi z rzędu awans LKS-u Rajsko. Przed rokiem podopieczni Grzegorza Bąka wygrali rozgrywki oświęcimskiej klasy A. W ostatniej serii sezonu 2018-19 nowy czwartoligowiec zmierzy się na swoim stadionie z Victorią Jaworzno. Cieszą się także w Brzezince. Po trzech sezonach spędzonych w trzeciej lidze, awans do grona drugoligowców uzyskały Iskierki. Rozstrzygający okazał się zwycięski mecz na wyjeździe z głównym rywalem, czyli Football Success Academy Kraków. Pod Wawelem ekipa Jakuba Juchy wygrała 1:0, po złotym golu Anny Zając. Później drużyna z Brzezinki zgodnie wygrywała, a FSA Kraków złapało zadyszkę. Wszystko rozstrzygnęło się zatem wcześniej, niż oczekiwano. Teraz pora na fetę. W najbliższą sobotę (początek o godz. 11) Iskierki na swoim stadionie będą podejmowały Pogorzankę Pogorzyce. Warto wybrać się na stadion w Brzezince i świętować razem z Iskierkami. Jesienią KKPN Iskra wygrała z Pogorzanką na wyjeździe 3:1.