Tyle się ostatnio mówi o ochronie drzew, ale dla niektórych to tylko puste frazesy. W Zaborzu, na Borowcu, w oczy rzucają się obwieszczenia Urzędu Gminy Oświęcim. Rzucają się tym bardziej, że ktoś przypiął je do drzew mechanicznym zszywaczem (takerem). Ot, takie udogodnienie. Obwieszczenie, podpisane przez Wójta Gminy Oświęcim Alberta Bartosza, informuje o wyłożeniu do publicznego wglądu projektu zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu położonego w rejonie ul. Borowiec w Zaborzu oraz w Grojcu. Ów dokument z pewnością jest ważny dla mieszkańców wspomnianych rejonów, ale osobie, która oplakatowała okoliczne drzewa tymże dokumentem najwyraźniej zabrakło rozumu. - Zgodnie z art. 63a kodeksu wykroczeń, każdy kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nie przeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez wymaganej zgody właściciela lub zarządcy budynku, ogrodzenia, latarni itp., podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny - powiedziała nam asp. szt. Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Za takie bezprawne działanie można dostać mandat, nawet 500-złotowy. Kiedy sprawca odmówi przyjęcia mandatu kierowany jest wniosek o ukaranie za popełnione wykroczenie do sądu. - Wobec takiej osoby można również orzec przepadek przedmiotów stanowiących przedmiot wykroczenia oraz nawiązkę w wysokości do 1500 złotych lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego - dodaje policjantka.