W poniedziałek wieczorem policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach, po krótkim pościgu, zatrzymali nietrzeźwego motorowerzystę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna wsiadł za kierownicę skutera, mając w organizmie ponad 2,60 promila alkoholu.  "Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 20.00, gdy policjanci patrolujący rejon Osiedla Paderewskiego w Jawiszowicach zauważyli jadącego na skuterze, znanego im 46-letniego mieszkańca Jawiszowic. Tor jazy motorowerzysty wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. W związku z powyższym funkcjonariusze natychmiast pojechali za pojazdem, dając kierującemu sygnały do zatrzymania się" - podaje asp. sztab. Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej Komendy Policji. "Niestety na widok radiowozu motorowerzysta skręcił w alejki biegnące przez tereny zielone, próbując w ten sposób uniknąć kontroli drogowej. Policjanci domyślili się, że kieruje się w stronę miejsca zamieszkania, więc od razu pojechali pod jego blok. Dojeżdżając na miejsce zauważyli, że porzucił skuter i pobiegł do klatki schodowej, w której mieszkał. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do komisariatu Policji. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało 2,64 promile alkoholu" - dodaje.  46-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto, zgodnie z nowymi przepisami, które weszły w życie 1 czerwca 2017, odpowie za nie zatrzymanie się do kontroli, pomimo wydawanych poleceń przez policjantów, co stanowi przestępstwo. Za ten czyn grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Web SoftPodziel się