Policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach zatrzymali 23-letniego mieszkańca Brzeszcz, który po opuszczeniu zakładu karnego złamał zakaz zbliżania się, a także groził pokrzywdzonemu. Policja, Prokuratura i Sąd zadziałały błyskawicznie i recydywista ponownie trafił do aresztu. "Do zdarzenia doszło 6 czerwca tuż przed godziną 17.00. Policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Brzeszcz, dotyczące 23-latka, który naruszając sądowy zakaz zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 m, wtargnął do mieszkania, a następnie wszczął awanturę, podczas której szarpał i groził pokrzywdzonemu" - czytamy w opublikowanej policyjnej notatce.  Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres, ale okazało się, że sprawca zbiegł. Wszczęto jego poszukiwania, w trakcie których agresora zatrzymano w pobliżu posesji pokrzywdzonego. 23-latek trafił do pomieszczeń dla osób zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji. "Na podstawie zebranych w tej sprawie dowodów podejrzanemu postawiono zarzuty gróźb karalnych oraz złamania sądowego zakazu, za które odpowie w warunkach recydywy. Dzień później podejrzanego doprowadzono przed oblicze prokuratora, a następnie sędziego, który zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy" - podaje oświęcimska Komenda.  Web SoftPodziel się