Na siedmiu stadionach rozegrano mecze drugiej rundy Pucharu Polski na szczeblu oświęcimskiego podokręgu. Na tym szczeblu wcześniej zameldowała się już Zatorzanka. Wszystko za sprawą drugiej drużyny Soły. Klub z Plant rozwiązał swoje rezerwy i dzięki temu zatorzanie awansowali do kolejnej fazy bez gry. Tymczasem w drugiej rundzie doszło do prawdziwej sensacji...