Fakty Oświęcim
•
•
Andrzej Rzycki
Och i ach, jak Ahopelto. Ligowe zwieńczenie roku
Dziś biało-niebiescy gości na lodowisku im. Braci Nikodemowiczów w Bytomiu. Bilans dotychczasowych gier z zespołem...
Dziś biało-niebiescy gości na lodowisku im. Braci Nikodemowiczów w Bytomiu. Bilans dotychczasowych gier z zespołem beniaminka niespodziewanie przemawiał za Polonią. Podopieczni Andrieja Gusova pokonali Unię dwukrotnie (4:1 u siebie, 4:2 w Oświęcimiu), a tylko raz górą byli biało-niebiescy (4:2 w hali przy Chemików). Chociaż do zakończenia sezonu zasadniczego jeszcze bardzo daleko, to wszystko wskazuje na to, że bytomianie przystąpią do fazy play-off z szóstego lub siódmego miejsca. Dla zespołu ze Śląska najważniejsze będą pojedynki ze Stalowymi Piernikami z Torunia. Podopieczni Roberta Kalabera potrzebowali zaledwie 70 sekund, aby objąć w Bytomiu prowadzenie. Po wyjściu z kontrą fińskiego ataku, krążek do siatki posłał Erik Ahopelto po dograniu swojego rodaka Ville Heikkinena. Tuż przed pierwszą przerwą do remisu mógł doprowadzić Andriej Bujalski. Kazach znalazł się sam przed Linusem Lundinem, ale trafił tylko w słupek. Na początku drugiej odsłony oświęcimianie podwyższyli prowadzenie. Ponownie w głównej roli wystąpili Finowie. Erik Ahopelto wycofał „gumę” na niebieską do Aleksi Makeli, a ten przymierzył z dystansu przy słupku. Unia mogła prowadzić wyżej, ale grający między słupkami bramki Polonii Bohdan Djaczenko potwierdził, że swój fach zna doskonale. Hokeiści beniaminka dopięli wreszcie swego w 48 minucie. Krążek pomiędzy parkanami szwedzkiego bramkarza Unii posłał Andriej Bujalski. Od trafienia na 1:2 oglądaliśmy prawdziwą wymianę ciosów. Zwycięsko z niej wyszli goście, a bohaterem spotkania był bezsprzecznie najlepszy na lodzie Erik Ahopelto. To właśnie jego indywidualna akcja sprawiła, że biało-niebiescy odzyskali spokój za sprawą ponownego prowadzenia różnicą dwóch goli. Co ciekawe, asystę przy tej bramce na swoje konto zapisał Linus Lundin. W końcówce trener Andriej Gusov ściągnął z lodu bramkarza i wówczas na 1:4 podwyższył Roman Rac. Końcowy rezultat ustaliłVille Heikkinen. W innych meczach XXX kolejki PHL: JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 1:3 (1:2, 0:1, 0:0) ECB Zagłębia Sosnowiec - Comarch Cracovia 3:0 (0:0, 1:0, 2:0) STS Sanok - KH Energa Toruń 0:5 (0:0, 0:1, 0:4) Pauzował: GKS Katowice BS Polonia Bytom - Unia Oświęcim 1:5 (0:1, 0:1, 1:3) Bramki: 0:1 Ahopelto (Heikkinen, Partanen) 1.10, 0:2 Makela (Ahopelto, Heikkinen) 23.10, 1:2 Bujalski (Mroczkowski) 47.05, 1:3 Ahopelto (Lundin) 57.23, 1:4 Rac (Kasperlik) 58.28, 1:5 Heikkinen (Partanen, Ahopelto) 59.09. Sędziowali: Wojciech Czech, Marcin Majta (główni), Maciej Byczkowski, Grzegorz Cytawa (liniowi). Kary: 4 i 0. Widzów: 1.200. Unia: Lundin - Soderberg, Morrow, Petras, Olsson Trkulja, Kasperlik - Florczak, Makela, Partanen, Heikkinen, Ahopelto - Diukow, Scarlett, Peresunko, Rac, Krzemień - Prokopiak, Matthews, Kusak, Galant, Prusak. Trener: Robert Kalaber.
Źródło:
Fakty Oświęcim
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...