Fakty Oświęcim
•
•
Jola Wodniak
Sprzedawała narty, straciła 21 tysięcy złotych
Policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach prowadzą postępowanie w sprawie kradzieży pieniędzy z konta 30...
Policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach prowadzą postępowanie w sprawie kradzieży pieniędzy z konta 30 letniej mieszkanki miasta. Kobieta chciała sprzedać używane narty przez popularny portal społecznościowy. Ogłoszenie szybko znalazło „kupującego”. Osoba, która się z nią skontaktowała, zapewniła, że zajmie się wszystkimi formalnościami. W kolejnej wiadomości odesłała sprzedającą do specjalnego linku, który rzekomo miał przyspieszyć przelew za narty. Kobieta kliknęła w link i zalogowała się na swoje konto bankowe. Nie wiedziała, że trafiła na fałszywą stronę, która tylko udawała serwis jej banku. Chwilę później z jej rachunku zniknęło 21 tysięcy złotych. „Każda osoba, która sprzedaje coś w internecie, powinna pamiętać, że nie musi logować się do banku przez link przesłany w wiadomości od kupującego” - poinformowała aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Śledczy ustalają teraz, w jaki sposób oszust przejął dostęp do konta oraz kto stoi za tym procederem. Policjanci analizują korespondencję z portalu społecznościowego i zabezpieczają ślady, które mogą prowadzić do sprawcy. Przestępcy najczęściej kopiują wygląd strony banku i podsuwają sprzedającym linki do fałszywych paneli logowania. Wystarczy, że użytkownik wpisze login i hasło, a dane trafiają prosto do oszustów. Później przestępcy mogą dodać swoje urządzenie do autoryzacji, podpiąć nowy numer telefonu albo szybko wypłacić pieniądze. „Jeżeli kupujący obiecuje, że wszystko za nas załatwi i prosi tylko o kliknięcie w link, powinniśmy natychmiast zakończyć rozmowę. To bardzo wyraźny sygnał, że korespondujemy z oszustem” - dodała rzeczniczka KPP. Policjanci przypominają, że do odbioru pieniędzy za sprzedawany przedmiot sprzedający nie potrzebuje żadnych specjalnych linków ani formularzy od kupującego. Wystarczy podać numer konta i poczekać na zwykły przelew albo umówić się na odbiór osobisty z zapłatą na miejscu. Każdy, kto sprzedaje coś w internecie, powinien samodzielnie wpisywać adres banku w przeglądarce, a nie korzystać z odsyłaczy w wiadomościach. W razie wątpliwości lepiej zrezygnować z transakcji niż stracić oszczędności z całego konta.
Źródło:
Fakty Oświęcim
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...