Miało być radośnie i wyjazdowo, ale skończyło się na zawiedzionych minach. Przedszkolaki z Zaborza miały dziś pojechać na wycieczkę do Akademii Pana Kleksa w Katowicach, jednak autokar, który przyjechał po dzieci, nie został dopuszczony do ruchu. Rano, przed planowanym wyjazdem, na miejscu pojawili się funkcjonariusze oświęcimskiej drogówki, by skontrolować stan techniczny pojazdu. Kontrola zakończyła się decyzją o zatrzymaniu autokaru. „Policjanci z oświęcimskiej drogówki dzisiaj rano podczas kontroli autokaru nie dopuścili go do dalszej jazdy. Wykryli usterkę układu hydraulicznego” - poinformowała portal Fakty Oświęcim aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Zgodnie z procedurą kierowca musiał odstawić pojazd, a dzieci wróciły do sal przedszkolnych. Na szczęście wszystko zakończyło się bezpiecznie, a wycieczka nie została całkowicie odwołana. Rodzice i nauczyciele zapowiadają, że dzieci pojadą do Katowic w innym terminie, kiedy organizator zapewni sprawny technicznie autokar.