Przy Miejskim Żłobku nr 1 przy ulicy Czecha działa już nowoczesny plac zabaw na bezpiecznej nawierzchni. Miasto sięgnęło po środki z rządowego programu „Aktywne place zabaw 2025”, a blisko 300 tysięcy złotych przekazało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. O taką inwestycję od dłuższego czasu prosili rodzice dzieci uczęszczających do placówki. Rodzice przygotowali petycję i przekazali ją do urzędu miasta, wprost napisali w niej, że chcą dla swoich dzieci bezpiecznego, atrakcyjnego miejsca do zabawy tuż przy żłobku. Samorząd wsłuchał się w te postulaty, przygotował projekt, złożył wniosek o dofinansowanie i po pozytywnej decyzji ministerstwa rozpoczął prace przy nowym placu. „W obecnej sytuacji demograficznej w naszym kraju jest to bardzo ważna inwestycja. Chcemy, aby dzieci w żłobku czuły się dobrze, aby miały odpowiednie warunki do atrakcyjnego spędzania czasu. Sposób jego funkcjonowania, umiejscowienie zestawów zabawowych dostosowano do maluchów" - uważa Krzysztof Kania, zastępca prezydenta Oświęcimia . Dzieci zyskały kilka osobnych stref zabawy. W pierwszej części stoją zestawy z niskimi podestami, zjeżdżalnią, trapem i ruchomymi elementami, które pomagają ćwiczyć koordynację i wyobraźnię. Wśród nich widać zegar, labirynt, różę, liczydło, misia i lwa, czyli motywy, które maluchy szybko oswajają i traktują jak swoich bohaterów. Najmłodsi podopieczni żłobka mogą wejść także do wagonika, który łączy zjeżdżalnię, różne wejścia, ścianki wspinaczkowe, tunele, proste gry i ruchome elementy. W pobliżu buja się sprężynowa „koniczynka”, która pozwala dzieciom rozładować energię poprzez huśtanie i podskoki. Twórcy placu pamiętali również o dorosłych i o codziennych potrzebach opiekunów. Na terenie placu stanęła ławka z przewijakiem i miejscem do karmienia najmłodszych dzieci, dzięki temu rodzice i opiekunowie mogą reagować na potrzeby maluchów, nie przerywając im zabawy. W cieniu zadaszonej strefy można odpocząć w upalne dni lub schować się przed wiatrem. „Plac znajduje się bezpośrednio przy żłobku, co z punktu widzenia bezpieczeństwa dzieci jest niezwykle istotne. Urządziliśmy plac zabaw za pieniądze zewnętrzne i myślę, że z takiego miejsca będą wszyscy zadowoleni” - uważa Krzysztof Kania, zastępca prezydenta Oświęcimia" - dodaje Krzysztof Kania. Największe zainteresowanie wzbudza jednak kuchnia błotna z pełnym wyposażeniem oraz niewielki warzywniak do sadzenia roślin. Dzieci mogą tam mieszać wodę z piaskiem, bawić się w gotowanie, poznawać faktury i kolory, a przy grządkach obserwują, jak rosną rośliny.  Całość otacza zieleń, pracownicy obsadzili plac roślinami i krzewami, które z czasem stworzą naturalną osłonę i jeszcze bardziej podkreślą jego kameralny, dziecięcy charakter.