W jednej z kęckich placówek bankowych doszło do sytuacji, która mogła zakończyć się poważną stratą. Do pracownicy zgłosiła się 82-letnia kobieta, chcąc pilnie zaciągnąć kredyt na 15 tysięcy złotych.  Dopiero rozmowa z pracownicą ujawniła, że seniorka padła ofiarą znanego już schematu podszywania się pod żołnierza ONZ. Oszust kontaktował się z kobietą przez komunikator internetowy. Przedstawiał się jako wojskowy stacjonujący w Jordanii i tłumaczył, że potrzebuje środków na powrót do Polski. Seniorka uwierzyła w przygotowaną historię i chciała pomóc, nie podejrzewając, że rozmawia z przestępcą. Pracownica banku nabrała wątpliwości i poprosiła o interwencję policjantów. „To przykład właściwej reakcji osoby, która potrafiła ochronić klientkę przed poważną stratą” - wyjaśnia aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa KPP w Oświęcimiu. Policjanci ustalili, że seniorka nie znała mężczyzny, a cała relacja opierała się wyłącznie na rozmowach internetowych. Oszust wykorzystał jej wrażliwość i potrzebę kontaktu. „Apelujemy, aby nigdy nie przekazywać pieniędzy osobom poznanym w sieci i w razie wątpliwości natychmiast kontaktować się z policją” - przypomina rzeczniczka KPP. Dzięki czujności pracownicy banku seniorka nie straciła oszczędności, a sprawa trafiła w ręce policji.