Fot. Karpacki Oddział Straży Granicznej Mężczyzna został ujęty po zaledwie trzech dniach pobytu w kraju i decyzją sądu trafił do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Przemyślu. (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); 48-letni obywatel Rosji przyjechał do Polski pociągiem. Jak ustalili funkcjonariusze, jego trasa prowadziła z Niemiec do Francji, a następnie przez Poznań i Warszawę do Oświęcimia. Właśnie tam został poddany kontroli legalności pobytu przez pograniczników z Grupy Zamiejscowej w Oświęcimiu Placówki Straży Granicznej w Krakowie. Podczas kontroli mężczyzna nie potrafił okazać żadnego dokumentu podróży ani dokumentu legalizującego jego pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jak sam przyznał, od 2021 roku mieszkał w Niemczech, a później przez trzy lata przebywał we Francji. Funkcjonariusze ustalili, że cudzoziemiec posiadał przy sobie decyzję o zobowiązaniu do powrotu, wydaną we Francji. Co więcej, figurował w bazie danych jako obywatel państwa trzeciego, któremu należy odmówić wjazdu i pobytu na terytorium państw członkowskich Unii Europejskiej. Po zatrzymaniu Rosjanina przewieziono konwojem do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych przy Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Następnie Komendant Placówki Straży Granicznej w Krakowie wystąpił do Sądu Rejonowego z wnioskiem o umieszczenie cudzoziemca w strzeżonym ośrodku. Sąd przychylił się do wniosku Straży Granicznej i zdecydował o umieszczeniu 48-letniego obywatela Rosji w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został tam przewieziony. Straż Graniczna podkreśla, że podobne przypadki naruszenia przepisów dotyczących legalności pobytu są wykrywane podczas regularnych kontroli prowadzonych w regionie. Ich celem jest zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego i nadzór nad przestrzeganiem prawa przez cudzoziemców przebywających w Polsce. Fot. Karpacki Oddział Straży Granicznej