W Miejskiej Bibliotece Publicznej Galeria Książki w Oświęcimiu zakończyła się gala 32. Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego. Kapituła wskazała najlepsze książki dla dzieci, które łączą humor, świeżość języka i wartości literackie. (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); Jury wyróżniło Pawła Beręsewicza za powieść „Dziewięć czerwonych iksów”. „Naszą uwagę szczególnie przykuła postać narratorki, odważnej, inteligentnej dziewczynki, która mierzy się z tajemnicą i własnym strachem. Dzięki niej opowieść zyskuje autentyczność i niepowtarzalny klimat” – powiedziała podczas gali Alicja Ungeheuer-Gołąb, przewodnicząca jury. Paweł Beręsewicz odebrał nagrodę w dobrym nastroju.  „Takie wyróżnienie zachęca mnie do tego, żeby jeszcze dalej próbować, bo może jeszcze gdzieś kryje się kolejna historia. Bardzo dziękuję za wieloletnie krzepienie i wzmocnienie od Państwa” — podkreślił autor. Drugie wyróżnienie przypadło Tanii Gnieździe-Misiak za debiutancką książkę „Kosma, Kopacz i Leśna Szkoła. Trudne początki”. Jury doceniło autorkę za humor, autentyczne postaci i subtelne przesłanie wychowawcze. „To opowieść, która porusza serce i jednocześnie bawi. Prowadzi dzieci do refleksji nad empatią i akceptacją” – zaznaczyła przewodnicząca jury. „To jest moja pierwsza książka, więc tym bardziej ta nagroda to ogromny zaszczyt i wielka zachęta na początku mojej drogi pisarskiej” – powiedziała Tania Gniezda-Misiak. Statuetkę Koziołka Matołka jury przyznało Katarzynie Wasilkowskiej za książkę „Witajcie w Chudegnatach”.  „To książka, która bawi i wzrusza, a przede wszystkim trafia prosto w serca młodych czytelników. Za błyskotliwy język, humor i oryginalne ilustracje nagrodę otrzymuje Katarzyna Wasilkowska” – ogłosiła przewodnicząca jury. „Jestem bardzo wdzięczna, że cały czas wierzymy w emocje literatury, która płynie z radości. To mocne paliwo, które napędza wyobraźnię i myślenie” –  powiedziała Katarzyna Wasilkowska. Młodzi czytelnicy przyznali również własne wyróżnienie. Nagroda Czytelników trafiła do Pawła Beręsewicza za „Dziewięć czerwonych iksów”.  „Wow, co tu się dzieje? Tak reagowaliśmy podczas lektury. To nie bajeczka o smokach, tylko historia pełna emocji i zagadek” – mówili młodzi jurorzy. Krzysztof Kania, wiceprezydent Oświęcimia w swoim wystąpieniu przypomniał, że całe przedsięwzięcie powstało z myślą o dzieciach.  „Wy jesteście tutaj najważniejsi. Autorzy piszą dla Was i te spotkania są dla Was. Życzę Wam dobrej zabawy z książkami, które poznaliśmy w tym konkursie” – stwierdził włodarz. Pogłośnij suwakiem po lewej stronie