Fakty Oświęcim
•
•
Paweł Wodniak
Po parapecie okna na drugim piętrze chodził czterolatek
Kilkuletniego chłopca chodzącego po parapecie okna zobaczyli małżonkowie z Oświęcimia. Natychmiast wezwali...

Do incydentu z czterolatkiem wyjechały służby ratunkowe. Fot. Paweł Wodniak Do zdarzenia doszło w sobotę w Oświęcimiu. Operator numeru alarmowego otrzymał informację o dziecku na drugim pietrze bloku, któremu zagraża realne niebezpieczeństwo. Na miejscu interweniowali strażacy i policjanci. W mieszkaniu zastali trzech małoletnich – 16-latka, 12-latka i czterolatka. Najstarszy z chłopców miał się zajmować rodzeństwem. Mundurowi ustalili, że maluch dwukrotnie wychodził na parapet, zanim ściągnął go z niego starszy brat. W tym czasie 34-letnia matka dzieci była w pracy. Stróże prawa wezwali ją jednak do mieszkania, by poinformować o niebezpiecznym incydencie i przekazać jej nieletnich. (adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({}); „Na duże podziękowania za prawidłową reakcję zasługuje małżeństwo z Oświęcimia. Widząc dziecko w niebezpiecznej sytuacji natychmiast powiadomili służby” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu. Dokumentacja tej sprawy trafi do wydziału rodzinnego i nieletnich miejscowego sądu rejonowego.
Źródło:
Fakty Oświęcim
Oceń artykuł
/5
( ocen)
Komentarze
Dodaj swój komentarz
Pozostało: znaków
Pozostało: znaków
Przesuń suwak w prawo, aby odblokować
Weryfikacja zakończona pomyślnie!
Brak komentarzy. Bądź pierwszy!
Ładowanie komentarzy...